Słowa: Rafał Ordak
Ref. Nie będę cię już karmił nadzieją
Nie przychodź do parku
Nie będzie mnie tam na pewno
Nie przychodź do parku
Nie przychodź
To nie będzie pożegnanie
Bo na pewno się spotkamy
Ten świat przecież taki mały
Taki mały przecież jest
To nie będzie pożegnanie
I nie będzie krach dwóch serc
No bo przecież to się stało
Bardzo dawno stało się
Może będzie trochę wojny
Czasem wojna musi być
Będę walczył z twoim cieniem
Z moim będziesz walczyć ty
Kiedy minie żal i gniew
Przyjdzie czas zrozumieć się
Zwyczajem starym podamy dłonie
Podamy dłonie, uśmiechniemy się